Obserwatorzy

czwartek, 27 lutego 2014

sala

Jak zapowiedziałam tak zrobiłam, pojechaliśmy z moim ukochanym do Kłodawy, rowerami. Poszukiwalismy dłuższy czas adresu podanego przez panią zajmującą się wynajmem sali. Wykonałam 5 telefonów i niestety okazało się że zaszła jakaś pomyłka otóż owa sala znajduje się w klodawie ale koło Konina a nie gorzowa jakie było moje zdziwienie jak to usłyszałam zwłaszcza ze Google maps mnie tak poprowadziła.  Do teraz nie mogę się pozbierać. Szok ,ból ,rozczarowanie i rozpacz ; ( nie wytrzymałam poplakalam się jak dziecko. Wróciłam do punktu wyjścia ; ( No cóż raz na wozie raz pod wozem. To jeden z gorszych dla mnie dni. A u was jak minął tlusty czwartek ???

3 komentarze:

  1. Głowa do góry! Zaobserwowałam, że Panny Młode często mają dużo szczęścia i wbrew pozorom, po początkowych wichurach, wszystko im się potem pięknie układa :) Porozglądaj się jeszcze za innymi salami, ale dziś od tego tematu odpocznij. I bądź dobrej myśli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ula, nie martw się! Przynajmniej na rowerze spaliłaś pączki ;) A salę na pewno znajdziesz taką jak sobie wymarzyłaś, a jeśli nie, to tak ją udekorujesz, że będzie jeszcze piękniejsza :)

    OdpowiedzUsuń

Jak tu jesteś, to pozostaw po sobie ślad:)!
odwdzięczę się :)
Miłego dnia, czy też nocy, zależnie jaką porą do mnie trafiłeś: D