Obserwatorzy
sobota, 1 lutego 2014
Ślubu Nie będzie!
Postanowiliśmy razem z K. pobrać się tak jak to pierwotnie było ustalone czyli 15 sierpnia 2015 r. Chcieliśmy w tym roku, a że sale pozajmowane, muzycy, wszędzie terminy, a tak na spokojnie wybiorę sobie sukienkę, może kupię na wyprzedaży jak będzie w salonie pod koniec roku. Albo będę szyła na miarę a to też kilka miesięcy, na razie po malutku będziemy się do tego szykować. A przede wszystkim muszę trochę kasy dozbierać, a z tym trudniej. Alkohol chyba zakupimy w tym roku, bo od przyszłego ma znacznie podrożeć:) To tyle. Tak więc gorączkę ślubną odkładamy na bok;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na wszystko przychodzi czas i miejsce :) ślub będzie , w swoim czasie i tylko Wy dwoje macie na to wpływ, kiedy , gdzie,w jakim stylu i w jakim gronie gości. I to właśnie jest najpiękniejsze i najważniejsze :) cała reszta to pikuś Uleńko :)
OdpowiedzUsuńTo (chyba) dobra decyzja, dużo nerwów sobie zaoszczędzicie :)
OdpowiedzUsuńSalę. zespół i fotografa warto rezerwować już, dla świętego spokoju później :)
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńhttp://blogdzielonyprzez2.blogspot.com/