W ten weekend z K. postanowiliśmy odwiedzić 2 sale, a jednej zobaczyć nie zdążyliśmy ,ale nic straconego. Na pierwszy strzał poszła sala w Brzozowcu, akurat gdy tam przyjechaliśmy szykowali do jakieś imprezy karnawałowej, Sala duża przestronna, mieści się przy głównej dość ruchliwej ulicy, uwagę naszą zwróciło to że tam nie ma parkingu, więc goście musieli by parkować pod kościołem naprzeciwko. Sala ta znajduje się około 14 km od Gorzowa. Gdy weszliśmy do środka stoły były poustawiane na ilość 140 osób. Sala bardzo zadbana i przestronna, posiadała 2 kominki w których palono. Co do zastawy stołowej to zauważyłam że są różne komplety z różnymi wzorkami , więc to z pewnością zaliczę do minusów. Krzesła były bardzo brzydkie, stare i zniszczone, a jak wiemy na weselu jednak kilkanaście godzin się spędzi na takich krzesłach , więc dobrze by było by były w dobrym stanie. Jednakże tam tego nie ma. Spytaliśmy o to czy jest tam ciepło latem, Pani , żona sołtysa powiedziała , że nie ukrywa ale przy 150-160 ludziach będzie bardzo ciepło , zwłaszcza ,że nie ma klimatyzacji.
Z tamtąd pojechaliśmy do Nowin Wielkich , sala jest zaraz na początku miejscowości, wyglądała niewinnie , spytaliśmy Pani tam sprzątającej czy możemy wejść, okazało się , że tam również będzie impreza, bal karnawałowy, na 150 osób ! Gdy weszliśmy oczom nam się ukazała bardzo duża sala z poustawianymi stołami a na środku mnóstwo miejsca do tańczenia. Miejsce na toaletę wygospodarowane na sali ( taki wybudowany zameczek), świetnie się wtapia w wystrój sali, która była zadbana, choć wymagała odświeżenia ścian. Ale może w 1,5 roku tam odmalują. Okienko do podawania wychodziło na salę więc to też jakiś plus, na sali znajdowało się pomieszczenie zwaną szatnią oraz składzik. Pani zapytana przez nas, jak tam jest latem, nie ukryła że jest ciepło jednak za plus możemy uznać ,że przed budynkiem rosną drzewa które będą zasłaniać słońce latem, przez co w sali będzie chłodniejsze powietrze. Podwórko należące do tej sali jest spore, a przed salą jest park z huśtawkami. Więc raj dla mam. Po drugiej stronie ulicy jest boisko, oraz dużo miejsca na pozostawienie aut. Tu zdjęcia. KLIK
Niestety już na trzecią salę nie starczyło nam czasu, ale mamy nadzieję ,że niedługo się tam wybierzemy , sala w Kłodawie jest w pełni klimatyzowana, pomieści nawet 200 osób. Jest bardzo zadbana , jak widać na zdjęciach, gdyż osobiście tam jeszcze nie byłam , zaraz Wam pokażę kilka zdjęć.
Pierwsza nie wiem jak wygląda, druga mnie osobiście się nie podoba. Na zdjęciach najlepiej wygląda trzecia, tak więc koniecznie musisz się tam wybrać :)
OdpowiedzUsuńOkazało się że 3 jest w ten dzień zarezerwowana;/
Usuńjedynie przyspieszyc slub musze chyba
UsuńWybierajac sale patrz ns to by parkiet byl drewniany. absolutnie plytki poniewaz zle sie tanczy na obcasach. Mowie z autopsji
OdpowiedzUsuńSzkoda że 3 okazała się być zarezerwowana, bo i na mnie zrobiła najlepsze wrażenie :) Druga też nie taka zła...ale szału też nie ma :D
OdpowiedzUsuńpozostaje mi zmienic date slubu i przyspieszyc o tydzien wczesniej:) dobrze ze zespol i fotografa mam na wylącznosc niemal:)
UsuńZgadzam sie z dziewczynami, sala nr 3 robi najlepsze wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJeśli małe zmiany nie bolą, to zmieniaj :)