Jest kreacja, więc muszą być buty :D nie lubię chodzić w szpilkach, więc zdecydowałam się na założenie butków na niskim obcasie. Nie muszę na siłę się powiększać ,gdyż mam 175cm wzrostu :D a cenię sobie wygodę ponad wszystko. Oto moi faworyci:
Polecam koturny.Są bardzo wygodne. Sama nie lubię chodzić w szpilkach i stawiam na koturny.Przetańczyłam w nich całe wesela,studniówkę,niedawne połowinki i 8- nastki i nie bolały mnie nogi. :)
Jak ktoś wyżej zaznaczył, ja też powiem z własnego doświadczenia, że na koturnie nogi nie zmęczą się tak jak na szpilkach :) poza tym masz dużo czasu, kup sobie np na lato koturny i podeptaj w nich wszędzie a przekonasz się o ich wygodzie :)
Zdecydowanie te na koturnie. Te niżej wyglądają na babcine
OdpowiedzUsuń:D dziękuję napewno wezmę pod uwagę
UsuńZnając Cię odrobinkę to polecam te na koturnie, są ładniejsze :)
Usuńale czy stopa się nie zmęczy za szybko;) bo jednak jest wyższy profil a te 2 mają 3cm koreczek:D
OdpowiedzUsuńWłaśnie w koturnach się nie męczą aż tak jak na szpilkach. Każdy liczy sobie wygodę, ale każda panna młoda chce wyglądać pięknie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam koturny.Są bardzo wygodne. Sama nie lubię chodzić w szpilkach i stawiam na koturny.Przetańczyłam w nich całe wesela,studniówkę,niedawne połowinki i 8- nastki i nie bolały mnie nogi. :)
OdpowiedzUsuńJak ktoś wyżej zaznaczył, ja też powiem z własnego doświadczenia, że na koturnie nogi nie zmęczą się tak jak na szpilkach :) poza tym masz dużo czasu, kup sobie np na lato koturny i podeptaj w nich wszędzie a przekonasz się o ich wygodzie :)
OdpowiedzUsuń