Obrączki to kwestia gustu, jeśli nie masz alergii na którykolwiek z metali szlachetnych to po prostu idźcie do jubilera i wybierzcie takie jakie pierwsze spodobają Wam się :) oczywiście sprawa ceny też jest ważna, nie ma co szaleć, czasem drogi nie oznacza lepsze.
Sroko masz uczulenie na nikiel, to chyba tytanowe będą najodpowiedniejsze - mają tę zaletę, że nie uczulają. Jest tylko jedno "ale", nie wiem czy tylko ja tak mam, bo przed zakupem obrączek nigdzie nie spotkałam się z taką opinią - z racji nie posiadania zmywarki zmywamy ręcznie i... wszystkie szklanki w miejscu gdzie wypada obrączka jak się rękę włoży do środka są porysowane
Ja bym się zdecydowała na tradycyjne,złote ale z jakimś grawerem :D
OdpowiedzUsuńPlanujemy złote z grawerem :)
OdpowiedzUsuńBiałe złoto, najprostsze z możliwych.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby pasowały do pierścionka :D
Obrączki to kwestia gustu, jeśli nie masz alergii na którykolwiek z metali szlachetnych to po prostu idźcie do jubilera i wybierzcie takie jakie pierwsze spodobają Wam się :) oczywiście sprawa ceny też jest ważna, nie ma co szaleć, czasem drogi nie oznacza lepsze.
OdpowiedzUsuńNiestety mam uczulenie na nikiel i niestety w większości biżuterii jest taka domieszka:)
OdpowiedzUsuńDlatego nie sugeruj się tym co ładne, ale tym co możesz nosić :)
UsuńSroko masz uczulenie na nikiel, to chyba tytanowe będą najodpowiedniejsze - mają tę zaletę, że nie uczulają. Jest tylko jedno "ale", nie wiem czy tylko ja tak mam, bo przed zakupem obrączek nigdzie nie spotkałam się z taką opinią - z racji nie posiadania zmywarki zmywamy ręcznie i... wszystkie szklanki w miejscu gdzie wypada obrączka jak się rękę włoży do środka są porysowane
Usuń