Obserwatorzy

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli żeby było :)

Dziś postanowiłam poruszyć temat dla większości ludzi omijany szerokim łukiem, dlaczego ??? a może i pewnie dlatego, że nie chcemy myśleć pesymistycznie, ale warto by przygotować się odpowiednio na różne sytuacje, które płatają nam figle.

Ostatnio rozmawiałam z moim wieloletnim znajomym, który miał ślub w pierwszy weekend maja. Po wszystkim odezwał się do mnie (bo tak mi obiecał wcześniej), że zda relację ze swojego Wielkiego Dnia. 

powiem tobie coś

my mieliśmy wszystko rozpisane i idealnie wszystko wyszło, ale....

nie wszystko da się przewidzieć, wiesz co u nas wyszło???

dwa dni przed ślubem moja żona dostała grypę żołądkową, 

a ja nic i w dzień ślubu 38 stopni miałem


Nałykał się biedny tabletek, ale na szczęście nie miał typowych objawów, rodzina z jego strony również była pochorowana, ale wyjątkowo w dzień ślubu jakoś dobrze się czuli. 

Napisał mi, że cały stres ślubny minął, ale za to był stres, że ten dzień spędzi nie z ukochaną, ale w WC.

" mijała godzina za godziną, ślub, życzenia, pierwszy taniec, każda chwila szczęśliwa 

podwójnie bo choroba okazywała litość. "

Dała mi ta rozmowa wiele do zrozumienia, mimo, że staram się większość spraw pozałatwiać dużo wcześniej, bo przecież zostało mi niewiele spraw do załatwienia, a do ślubu ponad rok. 

Obiecałam sobie, że mimo figli od losu, nie będę się smutać w Dniu Ślubu, bo przecież to My jesteśmy najważniejsi i nic więcej nie powinno mieć znaczenia. 

Nigdy nie myślałam wcześniej o tym, że coś może w każdej chwili popsuć moje plany i założenia. 

Spędziłam kilka miesięcy na szukaniu idealnej sukni ślubnej, gdy ją znalazłam, to jakaś przebiegła osóbka zwinęła mi ją sprzed nosa. Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni, cieszę się, że przeanalizowałam ten temat i przygotowuję się, na ewentualne figle od losu. 

Tak naprawdę nikt z nas nie zna, dnia ani godziny, więc cieszmy się, że mamy przy sobie kochających Nas ludzi.

Podziwiam ludzi, którzy cieszą się początkiem wspólnego życia, przy schyłku własnego. 
Życzę każdemu z Was byście ten dzień spędzili, tak jak to sobie wymarzyliście, aby nic niespodziewanego się nie wydarzyło.

Zapraszam







9 komentarzy:

  1. Bardzo ważny i mądry wpis. Nikt nam nie da gwarancji, że będzie idealnie, ale z pewnością będzie wyjątkowo, nawet z małymi 'wpadkami' :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham Twojego bloga, czerpe z niego inspiracje pełnymi garściami!! chyba na tą chwilę najlepszy w Polsce :) fajna muzyka też tu leci, a jaka będzie na Wasz pierwszy taniec?
    Aha i przydałby się jakiś post o Twoim wybranku, bo dużo już wiem a to dalej tajemnica

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wkrótce post o muzyce na pierwszy taniec

      Usuń
    2. Dziękuję za miłe słowa ;) a o ukochanym też wkrótce napiszę

      Usuń
    3. a można liczyć na częstsze wpisy? Bardzo często wchodzę ale rzadko trafia się coś nowego, a tematów jeszcze mnóstwo zapewne :)

      Usuń
    4. Postaram się 3 razy w tygodniu:)

      Usuń
  3. a myślałaś żeby profesjonalnie organizować wesela? tzn wystrój, kapela itd dla kogoś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne ,że myślałam, dobrze się w tym czuje i chciałabym zaryzykować

      Usuń

Jak tu jesteś, to pozostaw po sobie ślad:)!
odwdzięczę się :)
Miłego dnia, czy też nocy, zależnie jaką porą do mnie trafiłeś: D