Dawno mnie tutaj nie było, jednak opieka nad dzieckiem jest absorbująca na tyle, że nie mam czasu na nic innego. Dodatkowo ten rok niezbyt dobrze się dla nas zaczął,ponieważ 8 marca odeszła mama mojego męża oraz jego matka chrzestna.
Przykre jest to w szczególności, że w tej sytuacji ślub będzie miał inny charakter. Zaraz pewnie mnie ktoś oceni,że nie powinniśmy w tej sytuacji brać ślubu, ale taka była ostatnia jej wola. Bardzo chciałaby być u nas na ślubie i bardzo chciała doczekać się wnuka. Niestety wydarzyło się inaczej. Mam tylko nadzieję, że jej "tam" żyje się lepiej i że nie musi cierpieć. Bardzo za nią tęsknię i nie dopuszczam myśli że już nigdy z nią nie porozmawiam 😢. Była dla mnie jak mama, pomimo kłótni i odmiennego zdania w pewnych kwestiach.
Bogumiła Ś.P. 08.03. 2015r.